Jagiellonia Białystok staje przed szansą wyśrubowania passy, którą kontynuuje od 14 września. Żółto-czerwoni ostatni raz przegrali z Lechem Poznań (0:5). Od tamtej pory rozegrali 16 meczów. Przed nimi spotkanie 1/8 finału Pucharu Polski z Olimpią Grudziądz. Transmisja tego spotkania w Telewizji Polskiej.
Na pierwszy rzut oka dla Jagiellonii Białystok spotkanie z drugoligową Olimpią Grudziądz, której ostatnim zwycięstwem było pokonanie przed miesiącem Resovii w Pucharze Polski, powinno być łatwym meczem do wygrania. To jednak tylko pozory, przestrzega przed zlekceważeniem najbliższych rywali trener mistrzów Polski Adrian Siemieniec.
– To jest spotkanie, w którym niewiele mamy do wygrania, a wiele możemy przegrać. Nie patrzę na to, jak prezentuje się Olimpia w rozgrywkach ligowych. Mnie interesuje tylko to, jak my zaprezentujemy się na boisku i jak będziemy kontrolować to spotkanie. Olimpia jest w komfortowej sytuacji, bo nic nie musi, a tylko może. Zdajemy sobie z tego sprawę. Po naszej stronie są doświadczenia gry w różnych rozgrywkach, pod różną presją. Traktujemy ten mecz bardzo poważnie. Chcemy wygrać i awansować do kolejnej rundy, bo Puchar Polski jest dla nas bardzo ważny – powiedział przed meczem trener Jagiellonii Adrian Siemieniec.
Seria zwycięstw Jagiellonii jest przywilejem, ale może też sprawić problemy. Chodzi między innymi o zachowanie koncentracji i radzenie sobie z różnej wielkości presją. Szkoleniowiec mistrzów Polski powiedział, że przez ostatni rok jego zespół miał do czynienia z różnymi sytuacjami, które powodowały większy, lub mniejszy stres.
– Musieliśmy wygrać z Petrocubem czy w Chojnicach, nie mogliśmy przegrać w Gliwicach, musieliśmy pokonać w ostatnim meczu poprzedniego sezonu Wartę Poznań oraz zwyciężać w meczach, kiedy przejmowałem drużynę i walczyliśmy o utrzymanie. To jest sport profesjonalny. Jeżeli chcesz w życiu robić coś dobrego i piąć się, musisz sobie radzić z presją. Zgadzam się z tym, że w nadchodzącym meczu z Olimpią presja jest na nas, ale tak jest praktycznie co trzy, cztery dni. Oczywiście z wyjątkami, jak wyjazdowy mecz z Kopenhagą, kiedy byliśmy w sytuacji, w jakiej Olimpia jest przed spotkaniem z nami – przyznał trener mistrzów Polski.
– Presja nie jest jednak tylko zewnętrzna, może być też wewnętrzna. Można samemu sobie narzucić chęć wygrywania, a my chcemy wygrać w każdym meczu. Bardzo zależy nam na tym, żeby wiosną grać w trzech rozgrywkach i mieć dobrą sytuację wyjściową do wyznaczania sobie kolejnych celów. To dla nas bardzo ważny mecz, skupiamy się wyłącznie na nim. Nie ma w nim miejsca na błąd – dodał Siemieniec.
Jagiellonia do Grudziądza pojedzie z niemal w pełni zdrową kadrą. Prawdopodobnie nie zobaczymy na boisku kapitana Tarasa Romanczuka, który jeszcze leczy uraz. Podobnie rzecz ma się z lewym obrońcą Joao Moutinho. W składzie mistrzów Polski można spodziewać się kilku zmian. Według naszej wiedzy szansę od pierwszej minuty dostanie napastnik Lamine Diaby-Fadiga. Z kolei Afimico Pululu, czy Jesus Imaz mogą wejść na plac gry w przypadku niekorzystnego wyniku.
Początek meczu w czwartek 5 grudnia o godz. 15:00. Transmisja od 14:55 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, smartTV i HbbTV.
Olimpia Grudziądz – Jagiellonia Białystok. Puchar Polski, 1/8 finału [szczegóły transmisji]
Kiedy mecz: czwartek (5 grudnia), godz. 15:00
Gdzie oglądać: od 14:55 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, smartTV, HbbTV
Kto komentuje: Dominik Pasternak, Robert Podoliński